Trzy psy dotkliwie pogryzły mężczyznę. 30-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala
Czas: Czerwiec 2025 (data niespecyfikowana)
Miejsce: Osiny, gmina Mirzec, Polska
Wiek ofiary: 30 lat
Stan ofiary: Ciężki ale stabilny po operacji chirurgii rekonstrukcyjnej
Konsekwencje dla właściciela: 52-letni właściciel (wuj poszkodowanego) - śledztwo w kierunku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
Trzy psy rasy american bully wydostały się z kojca i brutalnie zaatakowały 30-letniego mężczyznę, który próbował je złapać na prośbę 75-letniej babci. Poszkodowany doznał poważnych obrażeń głowy, rąk i nóg.
Szczegóły ataku: 75-letnia kobieta zauważyła, że psy uciekły z kojca i biegają po nieogrodzonej posesji. Poprosiła wnuczka o pomoc w złapaniu zwierząt i umieszczeniu ich z powrotem w kojcu. W tym momencie american bully zaatakowały mężczyznę, gryzą go po całym ciele.
Dramatyczna akcja ratunkowa: Obrażenia były tak poważne, że ratownicy medyczni wyczerpali własne zapasy opatrunków na miejscu. Straż pożarna musiała dostarczyć dodatkowe materiały medyczne. Poszkodowanego zabrał śmigłowiec LPR do szpitala w Kielcach, skąd ze względu na potrzebę chirurgii rekonstrukcyjnej przetransportowano go do Krakowa.
Stan ofiary: Mężczyzna przeszedł operację w nocy z poniedziałku na wtorek. Stan ciężki ale stabilny.
Dodatkowe zagrożenie: Psy nie były szczepione przeciwko wściekliźnie, co stwarza dodatkowe ryzyko dla poszkodowanego. Zwierzęta objęto 15-dniową obserwacją weterynaryjną.
Zauważcie, że ta wiadomość nie przebiła się do wiadomości krajowych. Zezwierzęcenie społeczeństwa poraża. Dodatkowo psy nie zostały zabite, a trafiły pod obserwację.