https://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=30404
67-letnia kobieta została ugryziona w dłoń przez psa, który prowadzony był na smyczy przez 40-latka, a który nie był jego właścicielem - informuje rzecznik stalowowolskiej policji Małgorzata Kania.
Pamiętajcie, że sama smycz nie gwarantuje bezpieczeńśtwa osobom postronnym. Jedynie kagańce, które już w zasadzie nie są używane.