https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/slask/pies-zaatakowal-10-latka-na-slasku-dziecko-trafilo-do-szpitala/j4gm91e
- Czas: 2 maja 2025, około godz. 20:00
- Miejsce: Ulica 3 Maja, Gorzyce, powiat wodzisławski, woj. śląskie, Polska
- Wiek ofiary: 10 lat (chłopiec)
- Stan ofiary: Poważne obrażenia – głębokie rany szarpane ręki i biodra, potrzebna operacja
- Konsekwencje dla właściciela psa: 85‑letni właściciel psa odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo i niezamknięcie bramy – grozi do 5 lat więzienia; pies trafił na obserwację weterynaryjną
W Gorzycach (Śląsk) 10‑latek został zaatakowany przez owczarka podhalańskiego, który wybiegł przez otwartą bramę posesji. Zwierzę rzuciło się na dziecko bez żadnej prowokacji, gryząc go w rękę i biodro. Chłopiec zdołał uciec do sąsiadki, gdzie natychmiast wezwano pogotowie. W szpitalu lekarze musieli zaopatrzyć głębokie rany szarpane, a poszkodowany przeszedł operację.
Policja szybko zidentyfikowała właściciela – 85‑letniego mężczyznę, który przyznał, że brama była otwarta i pies sam wybiegł. Zwierzę jest obecnie pod weterynaryjną obserwacją. Właściciel został obciążony postępowaniem karnym za zaniedbanie, które doprowadziło do poważnych obrażeń dziecka.
I co? I nic. Kult psów i mit "obrońców dzieci" niezachwiany. Przyzwolenie na niezamykanie bram i puszczanie psów luzem też bez zmian.