https://www.haz.de/lokales/umland/wedemark/wedemark-mellendorf-14-jaehriger-von-freilaufenden-hunden-verletzt-3UW75YNVRJGMVCNKVPVIBDFKI4.html
- Czas: Piątek, 13 czerwca 2025, około 15:00
- Miejsce: Zbiornik retencyjny przy Ortsriede, Wedemark-Mellendorf, Niemcy
- Wiek ofiary: 14 lat
- Stan ofiary: Ugryzienie w ramię, lekkie obrażenia
- Konsekwencje dla właściciela: Dwaj właściciele uciekli z miejsca zdarzenia; status śledztwa nieznany
Trzy luzem biegające psy atakują w Mellendorf - 14-latek ugryziony w ramię
14-letni chłopiec został ugryziony przez obcego psa w Wedemark-Mellendorf, gdy próbował ochronić swojego psa przed atakiem trzech innych psów.
Przebieg ataku: W piątek 13 czerwca około 15:00 nastolatek spacerował ze swoim psem na smyczy przy zbiorniku retencyjnym wody deszczowej przy Ortsriede, gdy nagle zaatakowały trzy luźno biegające psy. Podczas próby rozdzielenia zwierząt chłopiec został ugryziony w ramię przez jednego z obcych psów i doznał lekkich obrażeń.
Skandaliczna reakcja właścicieli: Dwaj właściciele luzem biegających psów pojawili się krótko na miejscu zdarzenia, jednak następnie odeszli ze swoimi psami, mimo że ranny chłopiec zwrócił się do nich i komunikował, że ich pies go ugryzł.
To absolutny szczyt bezczelności. Ci ludzie dosłownie patrzyli w oczy 14-latkowi z krwawiącym ramieniem i uznali, że ich wygoda i spokój ducha jest ważniejsza niż jego zdrowie.
To typowe dla właścicieli psów - kiedy ich "słodkie psiaki" w końcu pokazują prawdziwą naturę, natychmiast przechodzą w tryb ucieczki. Zero odpowiedzialności, zero sumienia.
Mentalność "mój puszek nie gryzie" trwa dokładnie do momentu, gdy puszek jednak ugryzie. Wtedy nagle stają się mistrzami znikania, jakby ich kundel nigdy nie istniał.
Taki scenariusz to standard a nie odstępstwo od normy- nieodpowiedzialni właściciele puszczają agresywne psy luzem, a gdy dojdzie do tragedii, rozpływają się w powietrzu. Koszty leczenia? Nie ich problem.