https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,32100631,ustron-pies-pogryzl-4-latka-w-twarz-matka-chlopca-z-waznym.html#do_w=484&do_v=1316&do_st=RS&do_sid=1721&do_a=1721&do_upid=1316_ti&do_utid=32100631&do_uvid=1752397668188&s=BoxOpImg2
- Czas: 10 lipca 2025 godz. 19:05
- miejsce: Deptak nad rzeczką w Ustroniu
- Ofiara: Czteroletni chłopiec
- Sprawca: uciekł
Jak relacjonowała w mediach społecznościowych mama Franciszka, pani Roksana, do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 19 w Ustroniu w woj. śląskim wzdłuż deptaka przy Alei Legionów. "Obcy pies pogryzł naszego 4-letniego Frania, który bawił się samochodzikiem zaraz obok mamy, siostry i Babci. (...) Widok skaczącego na niego i wbijającego swoje zęby w twarz psa zostanie z nim już zawsze" - napisała kobieta.
Opiekun psa uciekł wraz ze zwierzęciem. Chłopiec trafił na oddział ratunkowy szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej. Założono mu szwy. Dziecko przyjmuje leki, a także zastrzyki przeciwko wściekliźnie.
"Zwierzę, trzymane na smyczy przez nieznanego mężczyznę, ugryzło dziecko w twarz. Na miejsce wezwano pogotowie, jednak nie stwierdzono potrzeby hospitalizacji" - przekazał portalowi Gazeta.pl podkom. Krzysztof Pawlik z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Jak widać psy na smyczy nie są bezpieczne dla ludzi.
Klasycznie psiarz uciekł z miejsca zdarzenia.
Wniosek jest jeden - nienawiść do psów jest racjonalna i wręcz stanowi obowiązek każdego świadomego człowieka. Te bezczelne bestie wypowiedziały wojnę ludziom i powinny ponieść konsekwencje.

